The post thumbnail

„Dlaczego pieniądz oparty na złocie to przepis na stagnację, nie stabilność”
(czyli o tym, czego Korwin nie rozumie lub nie chce zrozumieć)


📍 Wprowadzenie

  • popularność idei „twardego pieniądza” i powrót do złota w kręgach wolnościowych.
  • pieniądz oparty na złocie to ideologia, nie efektywny system gospodarczy.

📜 Część 1: Jak działa pieniądz oparty na złocie?

  • Ograniczona podaż = brak elastyczności.
  • Gospodarka może rosnąć, ale pieniądza nie przybywa.
  • Przykład z deskami i młynem (Twój!).

⚙️ Część 2: Co się dzieje przy pieniądzu fiducjarnym?

  • Można szybko reagować na potrzeby inwestycyjne.
  • Pojawia się inflacja, ale w ślad za nią idzie wzrost realnej gospodarki.
  • Długofalowo: inwestycja = większe PKB = siła nabywcza wraca.

📊 Część 3: Dane historyczne – złoty standard vs. fiat money

  • USA 1870–1913: złoty standard, stagnacja cenowa, powolny rozwój, cykle deflacyjne.
  • USA po 1971 (porzucenie złota): inflacja, ale eksplozja wzrostu gospodarczego i inwestycji.
  • Przykłady: Wielki Kryzys a brak możliwości luzowania monetarnego. Po 2008 i COVID – możliwe ratowanie gospodarki tylko dzięki elastycznemu pieniądzowi.

🎯 Część 4: Kontra do Korwina i „twardych monetarystów”

  • Ich logika: „pieniądz ma trzymać wartość”.
  • Ale: wartość czego, jeśli gospodarka się dusi?
  • Długofalowo: tylko rosnąca gospodarka może zbudować siłę pieniądza – nie odwrotnie.
  • Inflacja to koszt, ale często konieczny i opłacalny.

  • Złoty standard to romantyczna fantazja o „moralnym pieniądzu”.
  • W praktyce: system zatorów, deflacji i stagnacji.
  • Nowoczesne gospodarki potrzebują narzędzi, które pozwalają im rosnąć, nie trwać w miejscu.


Dlaczego pieniądz oparty na złocie to przepis na stagnację, nie stabilność

(czyli o tym, czego Korwin nie rozumie — lub nie chce zrozumieć)


📍 Wstęp: Fantazja o „moralnym pieniądzu”

Od lat słyszymy to samo: pieniądz powinien być oparty na czymś trwałym — najlepiej złocie. Bo „nie da się go wtedy dodrukować”. Bo „nie traci wartości”. Bo „państwo nie okrada obywateli przez inflację”.

To główne hasła polityków w stylu Janusza Korwin-Mikkego, influencerów spod znaku „Andy’ego Roczniaka” czy „wolnościowców od złotej monety z 1916 r.”. Ich główny postulat? Przywrócić złoty standard, powstrzymać inflację, „uratować wartość pieniądza”.

Brzmi racjonalnie. Problem w tym, że… to nie działa. A historia gospodarcza XX i XXI wieku daje na to aż nadto dowodów.


1. Jak działa pieniądz oparty na złocie?

Złoty standard to system, w którym pieniądz ma stałą wartość w złocie. Nie można dodrukować więcej pieniędzy niż złota w rezerwach. Na pierwszy rzut oka brzmi to jak świetny mechanizm dyscyplinujący. Ale przyjrzyjmy się bliżej.

Wyobraźmy sobie sytuację:

  • Mamy w kraju 1000 jednostek złota (czyli pieniądza).
  • Ludzie produkują deski, cegły, mąkę, narzędzia.
  • Przedsiębiorca chce zbudować młyn.
  • Ma ludzi do pracy. Ma plany. Ma dostęp do drewna.
  • Ale nie ma… pieniędzy.

Bo 1000 jednostek złota krąży już gdzieś w gospodarce. Może na drugim końcu kraju. Może leżą w skrzyni kogoś, kto trzyma je „na czarną godzinę”. Może są w obiegu w innym sektorze.

Efekt?

  • Deski gniją w magazynie.
  • Ludzie nie dostają pracy.
  • Młyn nie powstaje.

I nie dlatego, że nie ma zasobów. Tylko dlatego, że brakuje środka wymiany — złotego pieniądza.
To właśnie fundamentalna wada złotego standardu: nie nadąża za potrzebami rozwijającej się gospodarki.


💸 2. A jak działa pieniądz fiducjarny?

Współczesne pieniądze to tzw. pieniądz fiducjarny – nieoparty na żadnym kruszcu, oparty wyłącznie na zaufaniu (łac. fides) i decyzji banku centralnego.

Przeciwnicy takiego rozwiązania krzyczą: „to tylko papier!” — ale to właśnie ten „papier” umożliwia coś, czego złoto nie potrafi:

  • dostosowanie ilości pieniądza do tempa rozwoju gospodarczego,
  • ratowanie gospodarki w czasach kryzysu (np. COVID, 2008, wojna),
  • inwestycje mimo chwilowego braku oszczędności.

Wracamy do naszego młynarza:

  • Ma plany, ludzi, deski.
  • Idzie do banku.
  • Bank, widząc realny projekt, emituje kredyt (czyli nowy pieniądz).
  • Inwestycja rusza. Towary są konsumowane, ludzie zatrudnieni.
  • Po roku młyn produkuje mąkę. Gospodarka rośnie.

Tak, pojawia się inflacja — ale jest to koszt rozwoju, który w długim okresie zwraca się z nawiązką.


📉 3. Złoty standard w praktyce: historia stagnacji

Zwolennicy złotego standardu często wspominają o „stabilnych czasach”, gdy pieniądz nie tracił wartości. Tyle że przemilczają koszty tego „świętego spokoju”.

🕰️ USA w latach 1870–1913 (złoty standard):

  • Gospodarka się rozwijała, ale z ogromnymi cyklami deflacyjnymi i depresjami.
  • Brak możliwości zwiększenia podaży pieniądza powodował zatory płatnicze i masowe bankructwa.
  • W czasie kryzysu bankowego w 1893 r. gospodarka USA niemal się zatrzymała, bo rząd nie miał narzędzi, by ją wesprzeć.

📉 Wielki Kryzys 1929–1933:

  • USA i większość świata nadal trzymała się złota.
  • Brak elastycznego pieniądza uniemożliwił skuteczne działania antykryzysowe.
  • Dopiero odejście od złota przez Roosevelta w 1933 r. pozwoliło USA ruszyć z miejsca.

📈 Po 1971 – USA opuszczają złoty standard:

  • Rozpoczyna się era pieniądza fiducjarnego.
  • Inflacja? Tak, przez chwilę (szczególnie w latach 70.).
  • Ale też: eksplozja innowacji, kredytów, inwestycji, wzrostu gospodarczego.
  • System bankowy mógł wreszcie realnie zasilać inwestycje, które miały sens — nie czekając aż „złoto przypłynie z Kolumbii”.

📢 4. Dlaczego Korwin i spółka nadal wierzą w złoto?

Trudno powiedzieć, czy to ignorancja, czy świadoma manipulacja.

Z jednej strony, łatwo sprzedać narrację: „Pieniądz powinien trzymać wartość”.
Z drugiej: mało kto pokazuje, co to oznacza w praktyce.

Bo realnie:

  • „Trzymanie wartości” przy braku wzrostu = gospodarka stoi.
  • „Brak inflacji” = brak inwestycji, brak zatrudnienia, marnujące się zasoby.
  • „Dyscyplina monetarna” = uzależnienie od tempa wydobycia kruszcu, a nie tempa rozwoju technologii i produkcji.

To romantyzm, nie ekonomia.


⚠️ 5. Inflacja nie jest wrogiem — stagnacja jest

Tak, inflacja boli. Szczególnie niekontrolowana, jak np. w Argentynie czy Zimbabwe.

Ale inflacja nie jest zła sama w sobie — jeśli towarzyszy jej:

  • realny wzrost inwestycji,
  • większa liczba towarów,
  • szybszy obieg pieniądza.

To wszystko buduje silniejszą gospodarkę, która z czasem powoduje stabilizację waluty. Czyli paradoksalnie: przejściowa inflacja może prowadzić do długoterminowej siły pieniądza.

A złoty standard? Trzymał wartość pieniądza, ale kosztem zatrzymanego rozwoju, deflacyjnych kryzysów i duszenia inwestycji.


🧠 Wnioski

Korwin i spółka żyją ekonomiczną fantazją z XIX wieku — i lepiej, by nie testowali jej na żywej gospodarce.

Pieniądz oparty na złocie nie odpowiada na potrzeby nowoczesnej gospodarki.

Elastyczna podaż pieniądza (kredyt, druk, QE) to warunek rozwoju.

Inflacja to koszt działania, niekoniecznie zło.

📈 Wykres: Inflacja vs wzrost PKB w USA od 1971 r.

inflacja VS PKB

Z powyższego wykresu widać, że po odejściu od złotego standardu (w 1971 r. przez prezydenta Nixona) pojawiło się duże zróżnicowanie między inflacją (pomarańczowa linia) a wzrostem gospodarczym (niebieska linia). Przykładowo:

  • Lata 1973–1982 to tzw. Wielka Inflacja – inflacja CPI sięgała dwucyfrowych wartości, często znacznie przewyższając tempo wzrostu PKB .
  • W kolejnych dekadach, przy elastycznym pieniądzu, gospodarka nadal rosła – z regresją, ale i okresami stabilizacji (1980–2000 tzw. Great Moderation) en.wikipedia.org.
INFLACJA Konta PKB
  • Pieniądz fiducjarny pozwala na elastyczność – wzrost PKB może iść w parze z inflacją,
  • Co umożliwiło ożywienie po kryzysach lat 70. i wielką ekspansję gospodarczą w latach 80. i 90.

🏛️ Dane: cykle koniunkturalne — przed i po złotym standardzie

Okres przed 1913 / pre‑1913 (pełny złoty standard):

  • Ekspansja często przerywana deflacyjnymi recesjami – np. 1893, 1907 – które trwały długo i wynikały ze sztywnych limitów monetarnych .

Po 1971 r. (pieniądz fiducjarny):

  • W USA mieliśmy 10–12 cykli koniunkturalnych (expansja–recesja) z łagodniejszymi i krótszymi recesjami, dzięki możliwości reakcji Fedu en.wikipedia.org.
  • Nawet w przypadku kryzysów (2008, COVID), reakcja monetarna umożliwiła szybsze odbicie i uniknięcie długotrwałej stagnacji.

🧾 Podsumowanie danych

System monetarnyCykle koniunkturalneCharakterystyczne cechy
Złoty standardRzadkie, ale głębokie recesje (deflacja)Sztywność monetarna, kryzysy bez reakcji
Pieniądz fiducjarnyCykliczne, mieszane układy łagodnych kryzysówElastyczność, narzędzia polityki monetarnej

🎯 Co to nam mówi?

  1. Po 1971 r. gospodarka zyskała narzędzia reagowania na szoki – nawet kosztem inflacji.
  2. Złoty standard wygaszał inflację, ale zaprzepaszczał potencjał wzrostu – przez brak płynności i elastyczności.
  3. Dzięki modelowi fiducjarnemu mamy zdolność do stabilizowania gospodarki i szybszego powrotu z kryzysów – co pokazują dane o cyklach koniunkturalnych i wzroście gospodarczym.

Brak komentarzy

To comment you need to be logged in!